Fajnie się zaczął, do połowy niezły, ale im dalej w las tym gorzej, trochę niedomówień, no a zakończenie to już całkowita porażka. Mnie nie zachwycił delikatnie mówiąc
Dla mnie znakomity film. Tak na 8/9. Mnie delikatnie mówiąc nie zachwycił film "miłość z przedszkola
' który oceniłes na 10. Dla mnie 2 dać temu filmowi to za dużo ;). Pozdrawiam :)
Mam takie same odczucia co ty. Do połowy niezły, ale potem to już sie zaczęły dziać cuda na kiju. Rola Denzela super, ale film ogólnie kiszka.
Fabularnie zbyt sensowny nie jest, intryga grubymi nićmi szyta, masa schematyzmów, natomiast kreacja Washingtona znakomita. Podobno wiele wypowiadanych kwestii improwizował.
Może oglądałeś inny film lub ten sam, ale z kiepskim lektorem czy coś. Dla mnie to klasyka.
Jakbyś się dobrze nad fabułą zastanowił, to dojdziesz do wniosku ze ta intryga w ogóle była zbędna, bo Alonzo mógł zrobić wszystko ze swoimi kolesiami, bez Jake'a
Alonzo gonił czas jak wiadomo i pewnie nie sądził, że świeżak, którego wziął pod swoje skrzydła okaże się totalnie nieprzekupny, ale ok... mogło być to ciut naciągane.
Bo to nie jest film górnych lotów. Fabuła prosta jak cep, momentami groteskowa (niestety nie celowo). Z upływem kolejnych scen coraz ciężej się to ogląda, ze względu na banał przekazu.
bo nie każdy film musi mieć przesłanie zmieniające życie, to kawał dobrego gangsterskiego kina
Wow film n aprawde się dobrze zapowiadał ale później tragedia , jak można tak zrypać fajny sceniarusz, ocena 1
Stąd właśnie te zawirowania i różnice w statystykach w zestawieniu z IMDb i Rotten Tomatoes. Takich "znafców" i krytyków po gimnazjum jest tu coraz więcej. A szkoda - kiedyś był to naprawdę dobry portal.
Cała ta intryga była zbędna, Jake nie był wcale potrzebny temu Alonzo, zwłaszcza że Alonzo miał swoją grupę skorumpowanych glin.
Aktorsko dobrze zagrany ale jeśli chodzi o fabułę to nic tu się kupy nie trzyma, bo po co był mu ten Jake niby...
Uważam, że jest zupełnie odwrotnie. Do połowy filmu, gdy jeszcze nie ujawniła się problematyka, można odebrać wrażenie, że jest to film po prostu głupi. Później staje się dobrym dramatem.